• 1
    URODA
    Pierwszy i najważniejszy filar Twojego życia, to dobre samopoczucie. Czy jesteś szczęśliwa, gdy widzisz się w lustrze? ♡
    CZYTAJ WIĘCEJ
  • 2
    JEDZENIE
    Hipokratejskie podejście do swojego zdrowia jest jedynym sposobem na utrzymanie dobrej formy psycho-fizycznej. ♡
    CZYTAJ WIĘCEJ
  • 3
    MENTAL
    Albo szlifujesz mental ze stali i stajesz się Panem własnego losu, albo wegetujesz do końca swoich dni jako sługa tych, którzy szlifowali. ♡
    CZYTAJ WIĘCEJ
POZNAJMY SIĘ
Witaj!
Przykład: Masz nadwagę. Od lat nie radzisz sobie z kilogramami. Myślisz, że posiadasz wiedzę, ale jakoś ta wiedza Ci nie pomaga. Dlaczego? Bo to nie jest wiedza tylko wiara. Wiara w to, co mieści w Twoich ramach poznawczych. Wiara na podstawie ugrunowanych przekonań kształtujących się od dzieciństwa, wtłaczanych... ♡
PRZEJDŹ DO CAŁEGO WĄTKU
CZYTAJ WIĘCEJ

Zacznij czytać tutaj

Najnowsze na blogu

Nie potrzebujesz żadnej specjalnej diety, aby być szczupłą

Nie potrzebujesz żadnej specjalnej diety, aby być szczupłą
Dziękuję Bogu, że moje urodziny przypadły na lata 70-te, bo to były ostatnie polskie pokolenia przed wdrożeniem rockefellerowskiej medycyny, nauki i dietetyki. Dziękuje Bogu za zaszczyt uczestniczenia w ostatnich wykładach najlepszych polskich lekarzy na AGH w Krakowie i uczyć się od nich, jak naprawdę funkcjonuje nasze ciało i o co chodzi z jedzeniem.

Mój nowy system jedzenia sprawdza się bezbłędnie. Po tygodniu 2,9 kg w dół. W ogóle nie chce mi się jeść i jem, bo trzeba coś wrzucić do żołądka, ale są to wyselekcjonowane rzeczy. To jest droga dieta, ale widzę, że cofają mi się różne dolegliwości. Jestem grubo po 50-tce, już prawie 60-tka więc na pewne rzeczy na tym etapie życia nie mogę sobie pozwolić. Zwłaszcza, że 3 lata temu dopadła mnie menopauza. Pisałam o tym tutaj.

W trakcie menopauzy, w ciagu roku przybyło mi 10 kilogramów. Załamałam się. Jak to możliwe, że po tylu latach bycia chudą, kiedy 10 lat temu zaczynając mój pierwszy program zgubiłam 24 kg i wydawało się, że już nigdy nie przytyję, ten nagły przyrost 10 kilo mnie dobił.
Moje ciało zmieniło się diametralnie. Z kobiecości przeszłam w jakąś "babciość". Skóra stała się cieńsza, kości u palców rąk zrobiły się kłykciowate i widziałam w lustrze starą babę. Przestałam się czuć atrakcyjna. Jaki program bym nie wdrożyła, ponosiłam porażkę. To spowodowało wycofanie się z prowadzenia klientek, bo skoro sama sobie nie potrafię pomóc, to jak mam prowadzić inne kobiety. Jeśli ja nie czuję się dobrze we własnej skórze, jak mogę motywować inne kobiety?

Jest to moja praca, owszem, ale mam mega skrupuły i nie potrafię się przemóc. Potrzebuję mieć i czuć w sobie autorytet. Bez tego nie jestem w stanie zagwarantować nikomu wyników, więc przyszedł moment, że po prostu wszystko mi się posypało.
Uwierzyłam, że przegrałam z menopauzą i nie da się schudnąć w tym okresie i już do końca życia będę nalana, zwiotczała, stara i brzydka.

Aż w końcu na początku sierpnia 2024 podjęłam kolejną próbę. Tym razem zaaplikowałam sobie specjalny zestaw na menopauzę. Nie jest tani, ale tonący brzytwy się chwyta. Wybuliłam prawie tysiąc złotych na miesiąc, ale nie zmieniłam jedzenia. Oczywiście nie jem jakoś strasznie niezdrowo, nadal zdarza mi się nieregularnie, w niedzielę jakaś dyspensa, ale w 3 miesiące poleciało calutkie 10 kilo.
Okazuje się, że przy menopauzie trzeba szczególnie zwrócić uwagę na uzupełnianie niedoborów i ja sobie to załatwiłam produktami. Na dodatek smakują nieziemsko i dlatego nie muszę o nich pamiętać, bo po prostu one same mnie wołają, ledwo oczy otworzę.

I jaki jest z tego morał? Mimo, że od lat o tym piszę, że kobiety po 50-tce muszą zmienić dietę, to wiedza moja wynikała jedynie z obserwacji moich klientek. Natomiast teraz ugruntowana jest moim własnym doświadczeniem, dlatego tym bardziej cieszę się, że obserwator ze mnie jest dobry i miałam rację. W związku z tym program, o którym pisałam na początku jest wynikiem moich 10-letnich obserwacji plus ostatnie osobiste doświadczenia, plus odpowiednio dobrany zestaw produktów i na razie testuję.

Doskonale wiem, że mnóstwo kobiet może mi powiedzieć, że taniej wyjdą plastry czy jakieś inne leki z apteki eliminujące objawy menopauzy. Rozumiem. Wszystko jest dla ludzi. Ja boję się lekarzy jak ognia, jeszcze bardziej lekarstw z apteki. Ja wybieram moje rozwiązanie.

Bądź na bieżąco, nie przegap żadnego wpisu, który może okazać się przełomowym. Nie przegap bonusów, być może konkursów, ale co najważniejsze, wiedzy, której już prawie nie ma... Po zapisie otrzymasz natychmiast na swoją skrzynkę - bonusowy eBook..

ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER