• 1
    URODA
    Pierwszy i najważniejszy filar Twojego życia, to dobre samopoczucie. Czy jesteś szczęśliwa, gdy widzisz się w lustrze? ♡
    CZYTAJ WIĘCEJ
  • 2
    JEDZENIE
    Hipokratejskie podejście do swojego zdrowia jest jedynym sposobem na utrzymanie dobrej formy psycho-fizycznej. ♡
    CZYTAJ WIĘCEJ
  • 3
    MENTAL
    Albo szlifujesz mental ze stali i stajesz się Panem własnego losu, albo wegetujesz do końca swoich dni jako sługa tych, którzy szlifowali. ♡
    CZYTAJ WIĘCEJ
POZNAJMY SIĘ
Witaj!
Przykład: Masz nadwagę. Od lat nie radzisz sobie z kilogramami. Myślisz, że posiadasz wiedzę, ale jakoś ta wiedza Ci nie pomaga. Dlaczego? Bo to nie jest wiedza tylko wiara. Wiara w to, co mieści w Twoich ramach poznawczych. Wiara na podstawie ugrunowanych przekonań kształtujących się od dzieciństwa, wtłaczanych... ♡
PRZEJDŹ DO CAŁEGO WĄTKU
CZYTAJ WIĘCEJ

Zacznij czytać tutaj

Najnowsze na blogu

Jedz owsiankę na śniadanie, a będziesz chorować

Jedz owsiankę na śniadanie, a będziesz chorować

Krowy na pastwiskach w naturalny sposób ustawiają się wzdłuż linii magnetycznej północ-południe. Jeśli znajdują się w pobliżu linii energetycznych, tracą naturalną zdolność wyczuwania pola elektromagnetycznego ziemi.

Każda żywa istota na planecie posiada swój własny kompas i zmierza zawsze we właściwym kierunku instynktownie. Dopóki - tak jak napisałam wyżej - nie znajdzie się w pobliżu wynalazków człowieka.
Sam człowiek również posiada swój własny kompas, ale praktycznie nie ma już do niego dostępu otoczony całą siecią urządzeń elektronicznych, promieniowania fal radiowych, itd. Co ja Ci będę mówić. 

Oczywista oczywistość

Ten kompas pozwala przeżyć naturze, ale człowiek już jakby nie należy do tej natury. Jest zmodyfikowany, “ulepszony”, a przy tym nieporadny jak niemowlę do końca swoich dni. Nie potrafi już niczego. O to chodziło tym, którzy decydują o naszym życiu, abyśmy nic nie wiedzieli, nic nie umieli i nic nie pamiętali. Bo wtedy jesteśmy uzależnieni w 100% od tych onych…

OK. Nie będę się prawdopodobnie dzisiaj zagłębiać w tych onych. Chciałam pogadać o owsiance tak naprawdę i innych rzeczach z nią pośrednio związanych. Starsze pokolenia, których już praktycznie nie ma, jadły zupełnie inaczej. Dziwnym trafem nowoczesna - modna - Rockefellerowska dietetyka z odwróconą piramidą żywieniową uczy nas czegoś zupełnie innego. Kiedyś takie płatki owsiane musiały być długo gotowane, aby zrobił się z tego prawie klej, aby nasz przewód pokarmowy nie doznał szkód w związku z wpuszczeniem do niego “szczotki drucianej” wydzierającej mechanicznie jego ścianki. Płatki były gotowane w mleku, które prosto od krowy zawierało enzym pozwalający nam trawić laktozę. Napój mlekopodobny w sklepach już nic nie posiada. Takie mleko zawierało wiele innych substancji czyniących to mleko pożywnym pokarmem dla nas. Poza tym nie było dostępu do mleka przez cały rok, a tylko wtedy, kiedy krowa miała cielaka i nie była eksploatowana do granic wytrzymałości, jak teraz.

Druga sprawa, trawa nie była skażona głównie strontem. Napiszę o tym innym razem.

Osoby do lat 70 były tak wychowywane, ale jakimś cudem dały się ogłupić nowomodzie z zachodu i skutecznej propagandzie. Co mnie straszliwie dziwi, że aż tak łatwo jeszcze nie tak starzy ludzie nic nie pamiętają i ci, którzy kiedyś jedli płatki gotowane, dzisiaj uznaliby to za bluźnierstwo. Podziwiam tych wszystkich ludzi, jak nowoczesna dieta odbiera im pamięć i zdroworozsądkowe myślenie. Jak łatwo przeszli z natury do protezy zwanej życiem.

Wróćmy do płatków owsianych. Gotowało się je długo i stale mieszało, następnie podawało się z dużą ilością masła i słodziło miodem lub cukrem. Dzisiaj wcina się surowe płatki z jogurtem i owocami oraz orzechami i uważa się, że to jest zdrowe. Dzisiaj w ogóle promuje się jedzenie surowych warzyw i owoców. Jeśli mi temat nie ucieknie, postaram się to wszystko rozwinąć.

Na surowo jadło się jedynie owoce. Warzywa były zawsze gotowane lub w inny sposób obrabiane termicznie. Zawsze w towarzystwie ogromnej ilości smalcu lub łoju, często skwarek i do tego równie często zsiadłe mleko. Prawdziwe, gęste i ze wszystkimi potrzebnymi szczepami bakterii. Nie było potrzeby mechanicznego czyszczenia przewodu pokarmowego, bo nie miało się co osadzać na ściankach. Jedzenie miało równowagę. Gotowanie warzyw pozbawiało je własnych, naturalnych pestycydów, które są dla nas w ostatecznym rozrachunku trujące. Nie bez powodu ludzie, którzy przechodzą na witarianizm i frutarianizm - o wiele szybciej się starzeją. To tylko jeden z efektów, a jest ich więcej. Wiem, bo byłam na witarianizmie i frutarianizmie. Byłam również dwukrotnie w swoim życiu na carnivorze.

Jestem testerem. Muszę doświadczyć na sobie, by móc się o czymś wypowiadać. I nie. to nie były dni czy tygodnie, ale miesiące i lata. Opowiem o tym przy innej okazji. Wróćmy do owsianki. Po pierwsze, jeśli jesz surowe płatki owsiane na śniadanie, to znaczy, że nie posiadasz wiedzy, tylko musisz wierzyć “autorytetom” na słowo. Takimi autorytetami są wszelkiej maści dietetycy, którzy uczą się tego samego. Kończą studia i na tym wszystko się zamyka. Mają dyplom i mogą zaczynać prowadzić ludzi. Nie edukują się dalej, nie szukają, nie kopią, a co najważniejsze, nie obserwują. Kiedy jakiś klient nie ma wyników, mówi mu się, że coś robi źle, a tu może być zupełnie inny powód.

Człowiek z dziurawymi jelitami, a takich jest ogrom, nie powinien jeść surowych zbóż. Nie powinien zapodawać sobie surowych warzyw. Nie powinien jeść jedzenia dla ptaków. Czy ktoś kiedyś widziała stracha na człowieka na polach ze zbożem? Ja nie. Widziałam natomiast strachy na wróble.

Na wróble!!!!!

Wróbel, z tego co wiem - to ptak jest. Dlaczego trzeba go odstraszać od zboża? Bo to jego naturalny pokarm. Ziarna, nasiona. Człowiek nie biegnie, jak potłuczony na pole w porze obiadowej i nie obżera się ziarnem ze smakiem, nie oblizuje się z rozkoszy i nie chwali się innym, jaki super obiad zjadł. Rusz głową… Nie szukaj teraz odpowiedzi. Po prostu przemiel to i zadaj sobie pytanie - czy aby nie mam racji?

Tym akcentem kończę dzisiejszy wpis. Otwórz umysł i zacznij się zastanawiać. Będę kontynuować, a w kolejnym - którymś wpisie chcę poruszyć temat o tym, że bardzo często słyszę najgłupsze na świecie zdanie: Ty jesteś szczupła, możesz sobie pozwolić.

Bądź na bieżąco, nie przegap żadnego wpisu, który może okazać się przełomowym. Nie przegap bonusów, być może konkursów, ale co najważniejsze, wiedzy, której już prawie nie ma... Po zapisie otrzymasz natychmiast na swoją skrzynkę - bonusowy eBook..

ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER